wtorek, 5 marca 2013

Rozdział XI



 Rozdział XI

A więc ognisko u chłopaków? Tak jestem z tego powodu zadowolona i to jak cholera! Przywiązałam się do Nich… Do Niego. Tak bardzo bym chciała mu powiedzieć co do Niego czuje, ale moja nieśmiałość, mój głupi charakter mi na to nie pozwala.
-Lex, gdzie jesteś Słońce!?-krzyknęła gdzieś z salonu Mia.
-W łazience!

Po chwili dało się usłyszeć tupot stóp mojej przyjaciółki, która z prędkością światła wbiegała po schodach.
- Kochana, powiedz mi co Cię tak trapi?-zapytała wchodząc do pomieszczenia, w którym się znajdowałam.
- Ehh, tak jak Wam mówiłam. Podoba mi się Niall. Mogę nawet stwierdzić, ze mi na nim zależy, ale nie wiem co mam zrobić, a przede wszystkim jak mu o tym powiedzieć.
-Lex, Lex moja głupiutka kochana Lex. Mówiłyśmy Ci, że Ty też mu się podobasz. To widać po prostu na kilometr. Ty i blondas jesteście do siebie bardzo podobni, oboje nieśmiali i bojący się reakcji drugiej strony. Dzisiaj jest ognisko, wykorzystaj szanse, będzie alkohol, wypijesz coś i dodasz sobie odwagi.
- Wiesz, chyba masz rację, nie mogę tego dłużej ukrywać to mnie przytłacza.
-No, w końcu gadasz do rzeczy, także bierz swoje seksowne cztery litery w obroty i rób się na bóstwo.- Mówiąc te słowa uszczypnęła mnie w tyłek i wybiegła z łazienki szykować się na spotkanie z chłopakami, ja poszłam za jej radą. Wzięłam długą relaksującą kąpiel, umyłam i wysuszyłam włosy, które następnie upięłam do góry. Zrobiłam delikatny makijaż i ubrałam się we wcześniej przygotowane ciuchy. Kiedy zeszłam na dół dziewczyny już na mnie czekały. Każda z Nich wyglądała olśniewająco. Zamówiłyśmy taksówkę i udałyśmy się pod dom naszych nowych przyjaciół. Kiedy tam dotarłyśmy wyszedł po Nas Zayn, który przywitał się z Nami i prowadził nas na tyły domu. Dało się usłyszeć głośnie śmiechy i coś co kocham najbardziej. Dźwięki gitary. Zastanawiało mnie to kto jest autorem tych pięknych dźwięków i kiedy ujrzałam Nialla z instrumentem w rękach moje serce na chwilę się zatrzymało. Gdy mnie zauważył odstawił ją na taras i zaproponował bym usiadła obok niego. Nie ukrywam zrobiłam to z ogromną przyjemnością. Co jak co, ale siedzieć u jego boku mogę całą wieczność. Po chwili rozmów, każdy z Nas znajdujących się przy ognisku siedział z puszką piwa w ręku. Sączyłam powoli gorzką ciecz, czułam jak przyjemne ciepło rozlewa się po moim ciele. Tak, zdecydowanie, alkohol działą na mnie bardzo szybko.
-Ludzie, a może pośpiewamy? Co do za ognisko bez śpiewania?- wyskoczył z pomysłem Lou.
- Dobry pomysł, dawajcie gitarę i zaczynamy!- krzyknęła jak zawsze zachwycona pomysłem Kate.
Irlandczyk wstał i udał się po instrument, na której po chwili zaczął grać. Delikatne dźwięki zaczęły się wydobywać spod jego palców.

Patrzyłam na Niego z wielką fascynacją w oczach i kiedy dotarło do mnie co robię zaczęłam rozglądać się po zgromadzonych wokół ogniska ludziach. Po chwili można było usłyszeć męski, lekko zachrypnięty głos Harry’ego. Uwiesiłam wzrok na Nim i na siedzącej obok Niego Nadii, która patrzyła na Niego z ogromną czułością. Słuchałam i upajałam się pięknymi głosami moich towarzyszy. Nie wiedziałam, że mają tak ogromny talent! Po kilku piosenkach Ant rozdał po kolejnej puszcze piwa. Zdążyłam ją otworzyć kiedy usłyszałam delikatny, ale męski i stanowczy głos przy moim uchu.
-Lex, możemy porozmawiać?
- ?Jasne, chodź gdzieś gdzie jest ciszej, bo przy tych wariatach będzie ciężko.- Uśmiechnęłam się do mojego towarzysza.
Udaliśmy się w stronę NASZEGO parku, tego  w którym pierwszy raz rozmawialiśmy i poznawaliśmy się. Usiedliśmy na ławce po czy blondynek patrząc się w ziemię zaczął mówić:

- Dobra, nie wiem jak to powiedzieć, ani jak zacząć, więc walnę prosto z mostu. Mam nadzieję, że Cię nie urażę, a przede wszystkim nie zrażę do siebie. Lexi cholernie mi się podobasz i zaczęło mi na Tobie zależeć. Wiem… Nie znamy się jakoś specjalnie długo, nie znamy się na wylot nie wiemy wszystkich swoich tajemnic, ale to co jest wystarczyło bym coś do Ciebie poczuł. Przepraszam, ze Ci to mówię, jak wypiłem to piwo, ale inaczej bym się chyba nie zdobył na odwagę tak szybko, a nie mogę tego dłużej ukrywać, zbyt wiele mnie to kosztuje. Jeżeli Ty nie czujesz nic do mnie, to ja to zrozumiem.. I…
-Niall?
-Tak?- spojrzał moje oczy.
-Zamknij się i mnie pocałuj.0 Chłopak przez krótką chwilę siedział jakby dostał czymś w głowę, albo jakby zobaczył ducha, ale po chwili wpił się w moje usta, które były jakby stworzone dla siebie i idealnie ze sobą współgrały. Po chwili odsunęliśmy się od siebie, spojrzałam głęboko w jego oczy i bez momentu zawahania odparłam:
- Nawet nie wiesz, jak bardzo mi na Tobie zależy!
Niall słysząc te słowa przyciągnął mnie do siebie, a ja wtuliłam się w jego tors, wdychając jego cudowne perfumy, poczułam, że teraz mam wszystko czego potrzebuję. Chłopaka, któremu zależy na mnie równo mocno jak  mi na Nim.
- Wracajmy, impreza trwa.. Pierwsza impreza z Tobą u mojego boku kochana- wypowiadając te słowa ucałował mnie w czubek głowy. Następnie chwyciliśmy się za ręce i wróciliśmy do domu chłopaków.
Kiedy dotarliśmy na miejsce usiedliśmy na naszym poprzednim miejscu. Niall mnie objął, a ja się w Niego wtuliłam. Po raz kolejny tego wieczora przyglądałam się znajdującym się tu osobom. Niedaleko Nas siedziała Nadia, której Harry szeptał coś na ucho, na co ona leciutko i kokieteryjnie się uśmiechała. Jestem niemalże pewna w 100%, że oni będą razem! Najbardziej jednak zaciekawił mnie widok Mii i Zayna. Moja przyjaciółka siedziała w jego bluzie, a on ją przytulał! Kto by pomyślał, że moja eM zdobędzie się na odwagę! Nie ma co, cudnie ze sobą wyglądają. W pewnym momencie, Mia spojrzała na mnie i podniosła dwa kciuki w górę widząc mnie w objęciach Nialla, a gdy zrozumiała, co ja miałam na myśli pokazując jej ten sam gest oblała się rumieńcem. Zdecydowanie mulat zawrócił w głowie naszej blondyneczce! Jeszcze tylko musimy znaleźć kogoś dla naszej Kate, ale jak widać, ona dobrze bawi się w towarzystwie wszystkich chłopaków znajdujących się na tej imprezie. Cała Katy!

2 komentarze:

  1. Jacieee, strasznie fajny rozdział! :P Już nie mogę doczekać się następnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny.
    Bardzo długo czekałam i się doczekałam :D
    Było warto

    OdpowiedzUsuń